Lubią wyzwania, nie lubią stagnacji. Sprawy dnia codziennego często próbują zmienić życie z kolorowego na odcienie szarości. Choroby, zwolnienia z pracy, kłopoty z dziećmi, przeciwności losu.
A oni sukcesywnie mówią - nie, nie damy się! Narzędzia do walki z wdzierającym się poczuciem beznadziei życia znaleźli i znajdują wciąż - w sobie. W swojej cielesności i intymności. No i oczywiście we wzajemnej, autentycznej relacji.
Odkryli, że przyjemność sprawia im przebywanie w plenerze w strojach bardziej nieobyczajnych niż przewiduje to kultura w jakiej żyjemy. Odkryli, że cały pomysł jak niepostrzeżenie dla innych odkrywać siebie - jest niezwykle kreatywny, wymagający pomysłowości, otwartości i odwagi. I to im dodaje pozytywnej adrenaliny. Pobudza ich do działania i ciekawych przedsięwzięć.
Swoje Przygody dokumentują na zdjęciach. Nie wszystkie i nie zawsze. Ale większość. Swoją pasją postanowili podzielić się z nami. Obok historii mówionej podziwiać możemy ponad 700 zdjęć powstałych w pandemicznych miesiącach.
Poprzez nasz wpis - chcą też podzielić się z innymi swoim sposobem na ciekawe życie, które na "stare lata" będą wspominali z rumieńcami na twarzy.
Dzielą się z nadzieją, że może kogoś zainspirują do działania. Może niekoniecznie w taki sam sposób, ale że zmobilizują kogoś do kolorowania swojego życia na kolory, które sami jesteśmy w stanie wybrać.
Nas też inspirują. Skutecznie 😉
Dziękujemy za zaufanie i udział w misji kolorowania życia 🙂
Zdjęcie pochodzi z udostępnionego archiwum i jest trochę przeze mnie przygotowane by być upublicznione - w wąskim gronie Uprzejmościowych znajomych 😉